Info

avatar Blog rowerowy prowadzi Keto z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 169749.72 km Jeżdżę z prędkością średnią 25.73 km/h Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Globetrotter

Dystans całkowity:41163.63 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:1888:22
Średnia prędkość:21.80 km/h
Maksymalna prędkość:67.34 km/h
Suma podjazdów:92646 m
Maks. tętno maksymalne:175 (96 %)
Maks. tętno średnie:163 (89 %)
Suma kalorii:472266 kcal
Liczba aktywności:539
Średnio na aktywność:76.37 km i 3h 30m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
211.06 km
10:09 h 20.79 km/h:
Maks. pr.:44.07 km/h
Temperatura:29.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:683 m
Kalorie: 3971 kcal

Gminobranie na Wielkopolsce 2013 - dz.2

Środa, 17 lipca 2013 · dodano: 18.07.2013 | Komentarze 0

Trasa: Lubrza – Staropole – Pieski – Międzyrzecz – Bobowicko – Pszczew – Borowy Młyn – Trzciel – Miedzichowo – Bolewice – Grońsko – Lwówek – Pniewy – Chełminko – Duszniki – Śliwno – Kuślin – Wąsowo – Róża – Sątopy – Porażyn – Opalenica – Wojnowice – Buk – Niepruszewo – Lusówko – Sady – Kobylniki – Poznań

Zaliczone gminy (14):
Sulęcin, Międzyrzecz, Pszczew, Trzciel, Miedzichowo, Lwówek, Pniewy, Duszniki, Kuślin, Nowy Tomyśl, Opalenica, Buk, Tarnowo Podgórne, Rokietnica

Wyjeżdżamy na trasę bardzo wcześnie rano. Łąki okryte są oparami porannej mgły, która dodatkowo dodaje szczególnego uroku mijanych terenów. W Staropolu odnajdujemy pozostałości bunkrów, położonych w pasie Międzyrzckiego Rejonu Umocnień (MRU). Chwila na zwiedzanie, zdjęcia i ruszamy dalej w trasę. Przez Międzyrzecz, Pszczew i Trzciel jedziemy w obszarze Pojezierza Lubuskiego. Mijamy gęste lasy i skrycie rozlokowane w nich jeziora. Kawałek trasy musimy przejechać krajową 92-ką, gdzie panuje ogromny ruch, zwłaszcza TIR-ów. Odcinek do Pniew pokonujemy ze zbawienną pomocą emptrójek. Zaliczamy kolejne gminy do naszych zbiorów i powoli zmierzamy w kierunku Poznania. Na dworzec PKP docieramy z drobnym zapasem, skąd już tylko krótka podróż do Bydgoszczy.

Gminne fotki

Zamieniam rower na motocykl © ketoketo



Całkowita trasa wyjazdu


Dane wyjazdu:
190.71 km
09:49 h 19.43 km/h:
Maks. pr.:44.89 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:540 m
Kalorie: 3386 kcal

Gminobranie na Wielkopolsce 2013 - dz.1

Wtorek, 16 lipca 2013 · dodano: 18.07.2013 | Komentarze 0

Trasa: Poznań – Komorniki – Chomęcice – Konarzyny – Trzcielin – Stęszew – Strykowo – Granowo – Jaskółka – Karczewo – Kamieniec – Grodzisk Wielkopolski – Kąkolewo – Boruja Nowa – Błońsko – Barłożnia – Chorzemin – Wolsztyn – Siedlec – Wojciechowo – Grójec Wielki – Nowa Wieś Zbąska – Nądnia – Zbąszynek – Kręcko – Smardzewo – Szczaniec – Myszęcin – Wicyń – Świebodzin – Lubrza

Zaliczone gminy (16):
Poznań, Komorniki, Dopiewo, Stęszew, Granowo, Kamieniec, Grodzisk Wielkopolski, Rakoniewice, Wolsztyn, Siedlec, Babimost, Zbąszyn, Zbąszynek, Szczaniec, Świebodzin, Lubrza

Na trasę wyruszam wspólnie z Jarkiem. Jedziemy pozaliczać trochę gmin na kawałku Wielkopolski.
Pociągiem docieramy z Bydgoszczy do Poznania. Z pięknego i nowoczesnego dworca PKP w Poznaniu przebijamy się przez zatłoczone miasto. Na ulicach mnóstwo rowerzystów, znacznie więcej niż w Bydgoszczy. Przy okazji Jarek namierza ciekawe dworki i pałacyki będące w różnym stanie budowlanym. Robi się bardzo ciepło. Mocno przeszkadza wiejący zachodni wiatr, który będzie nam podwiewał przez cały dzień. Znaczną większość trasy jedziemy bocznymi drogami o bardzo nikłym natężeniu ruchu. Stan nawierzchni bocznych dróg jest zaskakująco dobry. Jedziemy do późnych godzin wieczornych, a na nocleg namioty rozbijamy kawałek za miejscowością Lubrza, na przydrożnej łące.

Gminne fotki

Region Kozła w gminie Siedlec © ketoketo



Dane wyjazdu:
123.89 km
06:11 h 20.04 km/h:
Maks. pr.:38.86 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:428 m
Kalorie: 2239 kcal

Centralne gminobranie - dz. 4

Piątek, 12 lipca 2013 · dodano: 13.07.2013 | Komentarze 7

Trasa: Dębicz – Stupol – Patrzychów – Konin – Wilków – Brzeźno – Konin – Kraśnica – Wola Łaszczowa – Kazimierz Biskupi – Różnowo – Jabłonka – Izdebno – Przecław – Ostrowite – Anastazewo – Powidz – Wiekowo – Witkowo – Małachowo Złych Miejsc – Niechanowo – Gniezno

Zaliczone gminy (11):
Konin, Stare Miasto, Krzymów, Golina, Kazimierz Biskupi, Ślesin, Kleczew, Ostrowite, Powidz, Witkowo, Niechanowo

W nocy około godziny 23-ej ktoś jeździł ciągnikiem koło namiotu. Trochę się przestraszyłem, bo kto o tej porze pracuje na polu. Ale obyło się bez niespodzianek. Do tego większą część nocy padał deszcz. Rano po wyjściu z namiotu już nie widziałem bazyliki w Licheniu, tak było zachmurzone niebo. Przez godzinę z samego rana jechałem bez deszczu. Natomiast pozostała część dnia upłynęła mi na jeździe w deszczu z niewielkimi postojami na przeczekanie ulewy. Łącznie jechałem w deszczu około 5 godzin i jest to chyba mój rekord. Sprawdziłem jeszcze pogodę na kolejny dzień i pesymistyczne prognozy skutecznie mnie zniechęciły do tego stopnia, że podjąłem decyzję o zmianie trasy i odwrocie do domu. Gminy wokół Poznania poczekają na kiedy indziej. Wracam do Gniezna skąd pociągiem docieram do Bydgoszczy, gdzie też pada deszcz. Deszczu jak na razie mam aż nadto.

Gminne zdjęcia

Ciągle pada © ketoketo



Podsumowanie:
Wyjazd był zupełnie spontaniczny, bez jakiegokolwiek wcześniejszego planowania trasy. Po prostu wsiadłem na rower i trasę „robiłem” na bieżąco. Skupiłem się na planowym zaliczaniu gmin, ale i tak jadąc na pamięć zaliczyłem po raz drugi trzy gminy, które już wcześniej miałem zaliczone w ubiegłym roku.
Przez pierwsze trzy dni pogoda było wyjątkowo sprzyjająca do długiej jazdy. Ale załamanie pogody w kolejnym dniu skutecznie pokrzyżowało moje plany i przedwcześnie zakończyło wyjazd. Generalnie jednak wyjazd mogę zaliczyć do bardzo udanych, poznając z pozycji siodełka rowerowego nowe, nieznane dotąd dla mnie tereny.

Łączny dystans - 738,91 km
Dni jazdy - 4
Zaliczone gminy - 67


Dane wyjazdu:
201.08 km
09:57 h 20.21 km/h:
Maks. pr.:44.89 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:695 m
Kalorie: 3654 kcal

Centralne gminobranie - dz. 3

Czwartek, 11 lipca 2013 · dodano: 13.07.2013 | Komentarze 0

Trasa: Żeronice – Dobra – Potworów – Kawęczyn – Chocim – Ziemięcin – Tokary – Małgów – Koźminek – Sierzchów – Opatówek – Zduny – Kalisz – Tłokinia Kościelna – Dębe – Żelazków – Złotniki Małe – Stawiszyn – Stary Kiączyn – Kukułka – Słuszków – Stropieszyn – Prażuchy Nowe – Malanów – Turek – Międzylesie – Władysławów – Brudzyń – Janów – Ruszków Pierwszy – Koło – Powiercie Kolonia – Leśnica – Grzegorzew – Mikołajówek – Osiek Wielki – Mostek – Borki – Kramsk – Dębicz

Zaliczone gminy (23):
Dobra, Kawęczyn, Grzegorzew, Lisków, Koźminek, Opatówek, Kalisz, Żelazków, Stawiszyn, Słuszków, Mycielin, Ceków – Kolonia, Malanów, Turek miasto, Turek obszar wiejski, Władysławów, Brudzew, Kościelec, Koło miasto, Koło obszar wiejski, Grzegorzew, Osiek Mały, Kramsk

Rano znacznie chłodniej niż w poprzednich dniach, tylko 13 stopni Celsjusza. Szybko jem śniadanie, zwijam namiot i w drogę. Cały czas jest pochmurno i ponownie jak wczoraj wieje z zachodu. Zaczyna lekko padać, ale jadę bez deszczówki. Trochę przeczekuję deszcz jedząc drugie śniadanie. Kiedy przestaje padać ruszam w dalszą drogę. Do Kalisza jadę z bocznym wiatrem, który trochę pomaga, ale sytuacja się zmienia, kiedy odwracam się na północ. Jeszcze dwa razy łapie mnie deszcz, ale nie zatrzymuję się i jadę dalej. Dopiero późnym popołudniem robi się ciepło, w okolicach 20-22 stopni Celsjusza. Nocuję na polu przy kukurydzy z widokiem na położoną nieopodal bazylikę w Licheniu.

Gminne zdjęcia

Piękny widok na Wartę © ketoketo



Dane wyjazdu:
203.58 km
09:48 h 20.77 km/h:
Maks. pr.:36.39 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:533 m
Kalorie: 3740 kcal

Centralne gminobranie - dz. 2

Środa, 10 lipca 2013 · dodano: 13.07.2013 | Komentarze 0

Trasa: Chodów – Kłodawa – Dębina – Przedecz – Kłodawa – Drzewce – Biesiekiery – Grabów – Lisice – Byszew – Leszno – Świnice Warckie – Wartkowice – Tur – Poddębice – Domaniew – Dalików – Sarnów – Puczniew – Kwiatkowice – Górna Wola – Lichawa – Zygry – Otok – Zadzim – Pęczniew – Dybów – Borki Drużbińskie – Krępa – Dominikowice – Uniejów – Zieleń – Erwinów – Przykona – Żeronice

Zaliczone gminy (17):
Kłodawa, Przedecz, Olszówka, Grabów, Dąbie, Świnice Warckie, Wartkowice, Poddębice, Dalików, Parzęczew, Lutomiersk, Wodzierady, Szadek, Zadzim, Pęczniew, Uniejów, Przykona

Na trasę wyruszam około siódmej i już jest bardzo ciepło. Jadę po kolejne gminy do kolekcji. Tereny przez które przejeżdżam pod względem rolniczym wyraźnie różnią się od Kujaw. Gospodarstwa są dużo mniejsze, pola mocno rozdrobnione, a na łąkach pasą się krowy w małych stadach po kilka sztuk. Tereny nadal są płaskie jak poprzedniego dnia, praktycznie żadnych większych podjazdów.
Od godziny jedenastej na termometrze do końca dnia nie schodzi poniżej 30 stopni Celsjusza. Od gminy Lutomiersk przez około 80 km jadę po zachodni wiatr, który miejscami przeszkadza, ale za to pozwala dobrze znieść panujący upał. Namiot rozbijam na polu i po chwili przechodzi gwałtowna ulewa. Na szczęście zdążyłem.

Gminne zdjęcia

Baba - symbol gminy Babiak © ketoketo



Dane wyjazdu:
210.36 km
10:01 h 21.00 km/h:
Maks. pr.:35.74 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:656 m
Kalorie: 3962 kcal

Centralne gminobranie - dz. 1

Wtorek, 9 lipca 2013 · dodano: 13.07.2013 | Komentarze 1

Trasa: Gniezno – Jankowo Dolne – Trzemeszno – Zieleń – Trzemżal – Miława – Słowikowo – Orchowo – Wólka Orchowska – Bielsko – Ostrowo – Wójcin – Wilczyn – Wilczogóra – Wturek – Skulsk – Talarkowo – Wilcze Kłoda – Nykiel – Sompolno – Paprocin – Babiak – Izbica Kujawska – Wiktorowo – Sułkowo – Otmianowo – Boniewo – Choceń – Chodecz – Psary – Dąbrowice – Nowe Ostrowy – Kajew – Krośniewice – Głaznów – Chodów

Zaliczone gminy (16):
Gniezno miasto, Gniezno obszar wiejski, Trzemeszno, Orchowo, Wilczyn, Sompolno, Babiak, Izbica Kujawska, Lubraniec, Boniewo, Choceń, Chodecz, Dąbrowice, Nowe Ostrowy, Krośniewice, Chodów

Pociągiem z Bydgoszczy docieram do Gniezna. Spod dworca startuję już po godzinie siódmej rano. Bocznymi drogami kieruję się do Trzemeszna. Od wczesnych godzin rannych jest już ciepło, ale w powietrzu unosi się dziwna mgła. Przykrywa wierzchołki wież kościołów i kominów, ale tylko od góry. Około godziny dziewiątej zaczyna przebijać się słońce i szybko robi się bardzo ciepło.
Jadę wyłącznie bocznymi drogami z krajobrazem typowo rolniczym. Wszędzie pola uprawne i pasące się krowy na pastwiskach. Bardzo mało w tych okolicach terenów leśnych, poza niewielkimi połaciami małych zadrzewień. Za to mijam bardzo liczne w tych rejonach małe jeziora. Zaliczam kolejne gminy i od czadu do czasu robię zdjęcia co ciekawszych miejsc mijanych na trasie. Pogoda do końca dnia cały czas świetnie dopisuje . Rozbijam namiot na polu koło Chodowa, kilka kilometrów od Kłodawy.

Gminne zdjęcia

Trasa Szlaku Piastowskiego będzie mi towarzyszyła większość dnia © ketoketo



Dane wyjazdu:
71.03 km
03:09 h 22.55 km/h:
Maks. pr.:45.31 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:296 m
Kalorie: 1406 kcal

Dolina Wisły

Sobota, 15 czerwca 2013 · dodano: 15.06.2013 | Komentarze 0

Trasa: Bydgoszcz - Ostromecko - Wałdowo Królewski - Czerniewo - Czarże - Gzin Dolny - Gzin - Raciniewo - Dąbrowa Chełmińska - Nowy Dwór - Ostromecko - Bydgoszcz

Wspólna trasa z Jarkiem. Miało być znacznie dłużej i dalej, ale z przyczyn niezależnych wycieczka uległa skróceniu.

Widok na Dolinę Wisły © ketoketo


Widok na Dolinę Wisły © ketoketo


Polak potrafi, zarobić można na wszystkim © ketoketo



Dane wyjazdu:
5.62 km
00:25 h 13.49 km/h:
Maks. pr.:28.59 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 37 m
Kalorie: 107 kcal

Litwa 2013 - dzień 10

Niedziela, 9 czerwca 2013 · dodano: 10.06.2013 | Komentarze 5

Dojazd na poranny pociąg na dworzec PKP w Ełku.
Przejazd pociągiem relacji Ełk – Olsztyn – Bydgoszcz.
Dojazd z dworca PKP w Bydgoszczy do domu.

Łączny przejechany dystans 1345 km

Wszystkie zdjęcia

My w pociągu a już tradycyjnie ulewa za oknami © ketoketo


Kompletna trasa całego wyjazdu:


Dane wyjazdu:
116.39 km
05:52 h 19.84 km/h:
Maks. pr.:41.77 km/h
Temperatura:29.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:618 m
Kalorie: 2141 kcal

Litwa 2013 - dzień 9

Sobota, 8 czerwca 2013 · dodano: 10.06.2013 | Komentarze 0

Trasa: Kalvaria – Trakenai – Budzisko – Szypliszki – Suwałki – Bakałarzewo – Olecko – Gąski – Straduny – Ełk

Budzimy się bardzo wcześnie i po szybkim pakowaniu opuszczamy luksusowa miejscówkę. Chcemy uniknąć ewentualnej konfrontacji z pracownikami budowy. Wszystko udaje się bez problemów. Kilka kilometrów dalej w paku, w miejscowości Kalvaria zatrzymujemy się na śniadanie.
Jedziemy w kierunku polskiej granicy, do przejścia granicznego w Budzisku. Ruch na granicy jest niewielki. Po obowiązkowych fotkach wyruszamy dalej w kierunku Suwałk. Od razu czuć, że jesteśmy po polskiej stronie, bo zaczynają się pierwsze podjazdy. Z Suwałk kierujemy się po zaliczenie kilku gmin. Jedziemy przez Olecko i kierujemy się do Ełku, gdzie rozbijamy namioty na łące, przy stacji benzynowej.

Wszystkie zdjęcia

Powrót na polską granicę w Budzisku © ketoketo



Dane wyjazdu:
160.04 km
07:46 h 20.61 km/h:
Maks. pr.:47.56 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:607 m
Kalorie: 3068 kcal

Litwa 2013 - dzień 8

Piątek, 7 czerwca 2013 · dodano: 10.06.2013 | Komentarze 0

Trasa: Molyne – Pilis – Veliuona – Vilkija – Raudondvris – Kaunas – Garliava – Juragiai – Kupriai – Sasnawa – Mariampole – Jungenai – Kalvaria

Po całonocnej nawałnicy wcześnie wyruszamy na trasę. Dzisiejszy kierunek to Kowno. Praktycznie cała trasa wiedzie wzdłuż brzegu rzeki Niemen. W dobrym tempie w południe docieramy do Kowna. Centrum jest pełne turystów i poruszanie się na rowerze jest nieco utrudnione. Większość ciekawych architektonicznie budowli jest zgromadzona wokół starego miasta, co pozwala nam na tzw. „zaliczenie” wszystkich ciekawostek. Kupujemy suweniry dla swoich rodzin i powoli wyruszamy z miasta w kierunku granicy.
W drodze do Mariampole łapie nas kolejna burza podczas tego wyjazdu, ale wykorzystujemy ten czas, aby na przydrożnym przystanku autobusowym zjeść obiad. Kiedy się nieco przejaśnia ruszamy dalej. Nocujemy tuż przy granicy w miejscowości Kalvaria, w zadaszonej hali na budowie.

Wszystkie zdjęcia

Oryginalny pomnik rowerowy na rynku w Kownie © ketoketo