Info

avatar Blog rowerowy prowadzi Keto z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 164735.57 km Jeżdżę z prędkością średnią 25.65 km/h Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
5.62 km
00:25 h 13.49 km/h:
Maks. pr.:28.59 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 37 m
Kalorie: 107 kcal

Litwa 2013 - dzień 10

Niedziela, 9 czerwca 2013 · dodano: 10.06.2013 | Komentarze 5

Dojazd na poranny pociąg na dworzec PKP w Ełku.
Przejazd pociągiem relacji Ełk – Olsztyn – Bydgoszcz.
Dojazd z dworca PKP w Bydgoszczy do domu.

Łączny przejechany dystans 1345 km

Wszystkie zdjęcia

My w pociągu a już tradycyjnie ulewa za oknami © ketoketo


Kompletna trasa całego wyjazdu:



Komentarze
kjdomel52
| 09:06 środa, 12 czerwca 2013 | linkuj Pogodę mieliście zmienną do upałów po deszcz a i tak na pewno wycieczka była udana. Niektóre miejsca poznałem, fajne fotki. Gratulacje.
alex
| 06:40 środa, 12 czerwca 2013 | linkuj Szczególne wrażenie robią na mnie wasze noclegi w opuszczonych zabudowaniach czy na tej budowie pod wiatą. We dwóch zapewne pewniej się czujecie, bo nocując gdzieś sam raczej wybierałbym las z dala od ludzi, gdzie nie da się dojechać samochodem.

@Jarek pranie w sakwie - bezcenne ;-)
Keto
| 20:05 wtorek, 11 czerwca 2013 | linkuj Dzięki za dobre słowa. Faktycznie pogoda była wymagająca zarówno upały, burze i deszcze. Ale wszystko pokonaliśmy !!!
alex
| 06:37 wtorek, 11 czerwca 2013 | linkuj Gratuluję wyjazdu, szczególnie, że pogodę mieliście dość zmienną.
jarmik
| 04:28 wtorek, 11 czerwca 2013 | linkuj Podziękowanie za wspólny wysiłek, wspólne pedałowanie, zwlaczanie komarów, podziwianie widoków, naukę litewskiego, wyścigi z burzami i posiłek na przystanku w strugach wody spod kół TIRów. Niezapomniana trasa. Czyli Razem Możemy Więcej. Czas planować kolejną.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!