Info

avatar Blog rowerowy prowadzi Keto z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 164735.57 km Jeżdżę z prędkością średnią 25.65 km/h Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
201.09 km
08:27 h 23.80 km/h:
Maks. pr.:67.34 km/h
Temperatura:28.0
HR max:163 ( 89%)
HR avg:132 ( 72%)
Podjazdy:807 m
Kalorie: 4220 kcal

No i 200 km pękło

Środa, 14 lipca 2010 · dodano: 14.07.2010 | Komentarze 5

Trasa: Bydgoszcz - Osielsko - Ostromecko - Dąbrowa Chełmińska - Unisław - Chełmża - Stolno - Chełmno - Niedźwiedź - Gruczno - Topolno - Pruszcz - Łowin - Małe Łąkie - Serock - Wudzyn - Kotomierz - Osówiec - Wojnowo - Kruszyn - Osówiec - Bydgoszcz

Nic dzisiaj nie zapowiadało takiego dystansu. Wyjechałem już o 7.00 i w miarę jak ubywało kilometrów czułem się bardzo dobrze. No to jechałem dalej i dalej. Najgorszy odcinek na jaki trafiłem to około 25 km krajowej jedynki. Mnóstwo tirów, straszny ruch. Dobrze, że jest pobocze ale za to w fatalnym stanie. Niekomu nie polecam tej drogi. Pozostała część trasy raczej drogami lokalnymi o małym natężeniu ruchu. Na 160 km miałem kryzys, ale podwójne lody i odpoczynek zrobiły swoje no i dało się jechać dalej. Ze względu na upał nie miałem ochoty na robienie większej ilości fotek. Podczas jazdy nie odczuwałem tak upału, wiaterek dość przyjemnie chłodził ciało. Generalnie po takiej trasie nie czułem się bardzo zmęczony. Fizycznie spokojnie dałem radę. Najgorsza jest psychika na takich trasach i brak motywacji. Aż się prosi o drugiego bikera motywatora - Jarmik czekam. Podczas trasy wypiłem łącznie 6,5 l płynów; i gdzie to się mieści.
Niniejszym dzisiejsza trasa jest moim nowym rekordem dziennego dystansu.

Oj ciężko będzie © ketoketo





Komentarze
Jarmik | 16:24 czwartek, 15 lipca 2010 | linkuj A miało być tylko 130-150 km. ten charbike ładuje chyba nie tylko sprzęt ale też Ciebie. Brawo.
Jarmik | 15:21 czwartek, 15 lipca 2010 | linkuj Hmm, eeee, aaa he......I can't believe it. Czyli Polak potrafi.
pichulec
| 20:33 środa, 14 lipca 2010 | linkuj Gratulacje dystansu, niedawno zrobiłem podobny (226km) ;) Jak byś miał ochotę to możemy pojeździć kiedyś razem. Oczywiście na mtb, szoski nie mam niestety.
Jazz
| 19:59 środa, 14 lipca 2010 | linkuj Gratulacje. Niektóre fragmenty twojej trasy znam, inne muszę sprawdzić.
DARIUSZ79
| 17:39 środa, 14 lipca 2010 | linkuj Gratulacje z mega dystansu:) przy takiej pogodzie niezły wyczyn
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!