Info

avatar Blog rowerowy prowadzi Keto z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 169749.72 km Jeżdżę z prędkością średnią 25.73 km/h Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Globetrotter

Dystans całkowity:41163.63 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:1888:22
Średnia prędkość:21.80 km/h
Maksymalna prędkość:67.34 km/h
Suma podjazdów:92646 m
Maks. tętno maksymalne:175 (96 %)
Maks. tętno średnie:163 (89 %)
Suma kalorii:472266 kcal
Liczba aktywności:539
Średnio na aktywność:76.37 km i 3h 30m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
50.92 km
02:25 h 21.07 km/h:
Maks. pr.:38.49 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 977 kcal

Test Schwalbe Marathon Supreme

Czwartek, 19 lipca 2012 · dodano: 19.07.2012 | Komentarze 0

Trasa: Bydgoszcz - Myślęcinek - Niemcz - Żołędowo - Maksymilianowo - Suponin - Wojnowo - Osówiec - Bydgoszcz

Po dokonaniu żywota na ostatniej wyprawce mojego Marathona XR przyszedł czas na zmiany. Na przód poszedł Schwalbe Marathon Supreme 28''x 1,6. Opona dobrana do trekinga specjalnie pod szosę. Na całej trasie, także w deszczu spisywała się bez zarzutu. Za kilka dni przyjdzie czas na jej prawdziwy test.
Dzięki za wspólną trasę dla Jarka. Do zobaczenie może na Wielkopolsce.

Dane wyjazdu:
76.74 km
03:30 h 21.93 km/h:
Maks. pr.:42.89 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:285 m
Kalorie: 1473 kcal

Wudzyn

Wtorek, 17 lipca 2012 · dodano: 17.07.2012 | Komentarze 2

Trasa: Bydgoszcz - Myślęcinek - Niemcz - Żołędowo - Nekla - Karczemka - Suponin - Wudzyn - Wudzynek - Pruszcz - Niewieścin - Sienno - Dobrcz - Kotomierz - Nekla - Żołędowo - Niemcz - Bydgoszcz

Późnym popołudniem na trasie © ketoketo




Dane wyjazdu:
152.82 km
07:06 h 21.52 km/h:
Maks. pr.:46.19 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:524 m
Kalorie: 2868 kcal

Pomorze 2012 - dzień 5

Niedziela, 15 lipca 2012 · dodano: 15.07.2012 | Komentarze 6

Trasa: Sominy – Trzebuń – Dziemiany – Raduń – Łubnia – Leśno – Wiele – Karsin – Mokre – Malachin – Czersk – Legbąd – Wielka Komorza – Kiełpin – Tuchola – Świt – Minikowo – Klonowo – Jania Góra – Małe Łąkie – Serock – Wudzyn – Kotomierz - Nekla – Żołędowo – Niemcz – Bydgoszcz

Kiedy się obudziłem, pierwszą rzeczą jaka sprawdziłem to stan przedniego koła. Ciśnienie trzyma, można jechać. Od samego rana świeci słońce i zapowiada się pogodny dzień. Na trasie mocno wieje z południa, ale nie robi to na mnie dzisiaj większego wrażenia, ponieważ prawie cała trasa prowadzi poprzez zalesione szosy w Borach Tucholskich. Jadę przez kolejne wsie, wszędzie pusto i cicho jak makiem zasiał. O tak wczesnej porze, chyba jeszcze wszyscy śpią. Dzięki temu ruch jest bardzo mały i jedzie się dobrze. Na otwarte przestrzenie wyjeżdżam dopiero przed Tucholą i tutaj wiatr bardzo mnie spowalnia. Przejeżdżam szybko miasto i ścieżka rowerową dojeżdżam w kierunku skrótu do Minikowa, przez miejscowość Świt. Dalej jadę nadal pośród leśnych ostępów, a słońce dosłownie praży. Jest duszno i gorąco. W okolicach Serocka nagle nadciągają ciemne chmury i szybko się rozpadało. Deszcz jest niezbyt intensywny więc jazdę aż do Bydgoszczy. Myślałem, że spośród pięciu dni na wyjeździe chociaż dzisiejszy obędzie się bez deszczu. Jednak się pomyliłem.

Podsumowanie:
Łączny dystans – 637 km
Dni jazdy – 5
Suma przewyższeń – 3.719 m
Zaliczone nowe gminy - 25

Zdjęcia z wyjazdu Pomorze 2012

Krajobraz jak z widokówki © ketoketo




Kompletna mapka wyjazdu Pomorze 2012



Dane wyjazdu:
122.03 km
06:21 h 19.22 km/h:
Maks. pr.:42.89 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:903 m
Kalorie: 2240 kcal

Pomorze 2012 - dzień 4

Sobota, 14 lipca 2012 · dodano: 15.07.2012 | Komentarze 0

Trasa: Łebień – Rekowo Lęborskie – Łęczyce – Kisewo – Kębłowo Nowowiejskie – Nowa Wieś Lęborska – Lębork – Cewice – Łebunia – Pałubice – Sierakowice – Gowidlino – Rokity – Mydlita – Jasień – Saszyce – Wielki Pomysk – Bytów – Ugoszcz – Studzienice – Sominy

Prawie całą noc padał deszcz. Na szczęście rano nieco się przejaśniło. Zdążyłem zjeść śniadanie, spakować się i w drogę bez deszczu. Jak się później okaże były to jedne z nielicznym momentów dnia bez deszczu. Było tak chłodno, że musiałem się ciepło ubrać, głównie ze względu na mocny południowy wiatr, oczywiście wiejący w twarz. Zaliczam kolejne gminy, aż dojeżdżam do Lęborka. Z pomocą GPS-a sprawnie omijam całe centrum i po godzinie wydostaję się z miasta. Dojeżdżam do gminy Cewice i tutaj łapię gumę w tylny kole. Po zdemontowaniu koła okazuje się, że to dużo bardziej poważna sprawa. Legendarny Schwalbe Marathon XR, po ponad 21 tys. km przebiegu zakończył swój żywot. Opona pękła wewnątrz na długości około 5 cm i z osnowy wydostały się druty, które przebiły dętkę. Konieczna była zamiana opon przód z tyłem, aby odciążyć wykończoną oponę. Od wewnątrz podkleiłem pęknięcie taśmą izolacyjną i założyłem dętkę. Prowizorka trzyma, ale opona strasznie bije góra – dół. Najważniejsze, że można jechać dalej. W kolejnej wsi dobijam powietrze w kołach kompresorem. Znowu zaczyna padać, ale nie czekam tylko jadę, aby nie tracić więcej czasu. Coś mi dzisiaj jazda idzie słabo, deszcz, wiatr i zmęczenie dalszymi podjazdami. W Rokitach rozpętała się burza z potężną ulewą. Zatrzymałem się na przystanku i korzystając z okazji gotuję sobie obiad. Czekam w sumie półtorej godziny, ale deszcz nie przestaje padać, tylko znacznie osłabł. Chcę jechać dalej, a tu częściowo zeszło powietrze z przedniego koła. Dopompowuję na ile się da i tak przejeżdżam około 30 km. Do końca dnia w sumie pompuję jeszcze dwa razy. Wieczorem przy namiocie rozbieram przednie koło jeszcze raz i bardzo dokładnie oklejam oponę oraz łatam przebitą dętkę. Ciekawe czy wytrzyma do rana.

Zdjęcia z wyjazdu Pomorze 2012

Skutki nocnej nawałnicy jaka przeszła w tym rejonie © ketoketo




Dane wyjazdu:
157.19 km
07:43 h 20.37 km/h:
Maks. pr.:51.41 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:957 m
Kalorie: 2991 kcal

Pomorze 2012 - dzień 3

Piątek, 13 lipca 2012 · dodano: 15.07.2012 | Komentarze 2

Trasa: Wejherowo – Orle – Kniewo – Warszkowo – Domatówko – Darżlubie – Połczyno – Puck – Smarzewo – Władysławowo – Łebcz – Starzyno – Krokowa – Żarnowiec – Wierzchucino – Prusewo – Perlino – Choczewo – Ciekocinko – Sasino – Sarbsk – Szczenurze – Nowęcin – Łeba – Wicko – Białogarda – Lędziechowo – Łebień

Poranek jest dość chłodny jak na tę porę roku, jest tylko 13 stopni Celsjusza. Z Wejherowa kieruję się bocznymi drogami przez Puszczę Darżlubską w stronę Pucka. Drogi w tym rejonie są wręcz w fatalnym stanie, łata na łacie i zerwane pobocza. Za to ruch jest znikomy. Docieram do Pucka, gdzie robię postój na fotki Zatoki Puckiej. Dalej jadę wygodną ścieżką rowerową aż do samego Władysławowa. W mieście panuje ogromny tłum ludzi. Ciężko w ogóle przedostać się w kierunku plaży. Prowadzę rower deptakiem, który wiedzie do piaszczystej plaży, gdzie robię obowiązkową fotkę. Z Władysławowa postanowiłem pojechać na Hel, ale po przejechaniu dosłownie kilku kilometrów ścieżką rowerową, która tam prowadzi, ochota do jazdy szybko mi przeszła. Tłumy rowerzystów jak w Wielkim Peletonie. Zawróciłem i pojechałem na dalsze zaliczanie gmin. Na odcinku wzdłuż linii brzegowej morza bardzo silnie były odczuwalne podmuchy wiatru. Wiał z boku, ale bardzo przeszkadzał. Do tego doszły niezliczone ilości podjazdów, krótkich i stromych oraz kilka dosłownie parokilometrowej długości; koło Krokowej, Wierzchucina, Choczewa i Stasina. Od Wierzchucina jadę przez zalesione obszary Puszczy Wierzchucińskiej. Dużo tutaj terenów podmokłych, bagiennych, a wsie są poukrywane wśród lasów. Kieruję się do Łeby, jadąc boczną drogą przez Stasino, Szczenurze i Nowęcin. Ruch kompletnie zerowy, aż dziwne, że w dobie nawigacji GPS nikt tędy nie jeździ do Łeby omijając ruchliwą drogę nr 214 z Łeby do Lęborka. W samej Łebie ponownie mnóstwo turystów, duży ruch, zatłoczona plaża. Robię parę zdjęć, małe zakupy pamiątek i po dłuższym pobycie ruszam w trasę. Jadę do Wicka i odbijam w boczną drogę na nocleg koło Łebienia. Namiot rozbijam na skraju pola ziemniaków. Wieczorem pojawia się właściciel pola, aby ostrzec mnie przez planowanym na jutrzejszy wczesny ranek polowaniu w tej okolicy, abym się nie przestraszył wystrzałów. A ja już myślałem, że skończy się na nieprzyjemnej sytuacji z właścicielem terenu. Takie małe, ale za to jakie miłe rozczarowanie.

Zdjęcia z wyjazdu Pomorze 2012

Docieram nad polskie morze © ketoketo




Dane wyjazdu:
146.24 km
06:50 h 21.40 km/h:
Maks. pr.:48.73 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1160 m
Kalorie: 2850 kcal

Pomorze 2012 - dzień 2

Czwartek, 12 lipca 2012 · dodano: 15.07.2012 | Komentarze 0

Trasa: Osowo Leśne – Borzechowo – Zblewo – Stara Kiszewa – Orle – Liniewo – Nowa Karczma – Przywidz – Kolbudy – Łapino – Niestępowo – Otomino – Żukowo – Przodkowo – Czeczewo – Kłosowo – Kiełno – Kamień – Szemud – Cząstkowo – Smażyno – Bartomino – Luzino – Robakowo – Gowino – Wejherowo

Poranek powitał mnie pięknym słońcem i szumem niedaleko płynącej rzeki Wdy. Okazało się, że kawałek dalej miałem sąsiadów – grupkę kajakarzy, którzy też nocowali na tej samej polanie.
Kieruję się do Zblewa, a następnie jadę kawałek trasą na Kościerzynę, ale w połowie drogi odbijam w bliższe okolice Gdańska. Zaliczam kolejne gminy, a jest ich tutaj sporo na niewielkiej powierzchni. Za Kolbudami dopada mnie burza z potężnym oberwaniem chmury, które udaje mi się przeczekać na przystanku autobusowym. Po kilkunastu minutach jadę dalej w pełnym słońcu, a jezdnia cała paruje. Po około pół godziny znowu zaczyna mocno padać. Jak się później okazało, do końca dnia pogoda nieustannie się zmieniała. A to burza z deszczem, a to słońce, znowu deszcz i pogodnie. Nie zawsze udawało mi się schronić przed opadami, dlatego też deszczówka stała się nieodłącznym elementem dzisiejszego dnia. Nocuję tuż przy samym Wejherowie na skraju lasu. Dopiero teraz wypogadza się aż do późnego wieczora.

Zdjęcia z wyjazdu Pomorze 2012

Pogoda jak marzenie © ketoketo




Dane wyjazdu:
58.57 km
02:47 h 21.04 km/h:
Maks. pr.:34.51 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:175 m
Kalorie: 1130 kcal

Pomorze 2012 - dzień 1

Środa, 11 lipca 2012 · dodano: 15.07.2012 | Komentarze 0

Trasa: Wierzchucin – Iwiec – Ostrowo – Cekcyn – Małe Gacno – Wielkie Gacno – Lińsk – Śliwice – Byłyczek – Duże Krówno – Małe Krówno – Osieczna – Osowo Leśne

Po powrocie z pracy zaczynam się pakować w iście ekspresowym tempie do dzisiejszego wyjazdu. Na dworcu jestem dosłownie kilka minut przed odjazdem pociągu. Wybrałem kiepską porę na jazdę pociągiem, ponieważ jest godzina powrotu wielu ludzi z pracy. Ledwo udaje mi się dostać do pociągu. W wielkim tłoku jedzie jeszcze jeden rowerzysta, jak się później okazuje kolega z forum www.podrozerowerowe.info o wdzięcznej ksywce Klucha710. Po rozmowie okazuje się, że właśnie wraca z gminobrania i jest też na Bikestats oraz Zalicz Gminę – sami maniacy.
Po godzinie jazdy wysiadam w Wierzchucinie i stąd rozpoczynam mój kilkudniowy wyjazd na Pomorze. Ze względu na późną porę wyjazdu dzisiejsza trasa jest krótka, ale za to w całości wiedzie malowniczą drogą przez samo serce Borów Tucholskich. Jak na wakacyjną porę ruch w tych okolicach nadal jest niewielki. Zapadający zmrok zmusza mnie do zakończenia jazdy i poszukania odpowiedniej miejscówki na rozbicie namiotu. Dosłownie kilka kilometrów przed celem łapie mnie rzęsisty deszcz , ale za to jest ciepło. Biwakuję na leśnej polance w otoczeniu ścielącej się mgły.

Zdjęcia z wyjazdu Pomorze 2012

Bociek penetruje okoliczne łąki w poszukiwaniu obiadu © ketoketo




Dane wyjazdu:
126.06 km
05:34 h 22.65 km/h:
Maks. pr.:40.71 km/h
Temperatura:29.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:515 m
Kalorie: 2477 kcal

Krajna

Niedziela, 8 lipca 2012 · dodano: 08.07.2012 | Komentarze 2

Trasa: Bydgoszcz - Myślęcinek - Niemcz - Żołędowo - Maksymilianowo - Bożenkowo - Szczutki - Mochle - Wojnowo - Sicienko - Teresin - Ślesin - Gorzeń - Potulice - Występ - Nakło nad Notecią - Lubaszcz - Śmielin - Dębowo - Kaźmierzewo - Witosław - Orle - Mrocza - Samsieczno - Michalin - Goncarzewo - Śicienko - Wojnowo - Osówiec - Bydgoszcz

Wspólny wyjazd z Jackiem.

Dolina Noteci © ketoketo




Dane wyjazdu:
60.16 km
02:43 h 22.14 km/h:
Maks. pr.:40.71 km/h
Temperatura:29.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:194 m
Kalorie: 1155 kcal

Ucieczka przed burzą

Piątek, 6 lipca 2012 · dodano: 06.07.2012 | Komentarze 1

Trasa: Bydgoszcz - Fordon - Strzelce Górne - Strzelce Dolne - Chełmszczonka - Trzęsacz - Kozielec - Trzeciewiec - Dobrcz - Sienno - Kotomierz - Nekla - Żołędowo - Niemcz - Myślęcinek - Bydgoszcz

Lada moment zacznie się burza © ketoketo




Dane wyjazdu:
78.11 km
03:32 h 22.11 km/h:
Maks. pr.:40.71 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:282 m
Kalorie: 1491 kcal

Wieczorny rower

Czwartek, 5 lipca 2012 · dodano: 05.07.2012 | Komentarze 0

Trasa: Bydgoszcz - Osielsko - Niwy - Wilcze - Jarużyn - Strzelce Górne - Gądecz - Hutna Wieś - Włóki - Kozielec - Suponin - Trzeciewiec - Dobrcz - Sienno - Kotomierz - Magdalenka - Nekla - Linówiec - Pauliny - Borówno - Aleksandrowo - Żołędowo - Niemcz - Myślęcinek - Bydgoszcz

Tatrzańska w lesie ? © ketoketo


Zmrok łapie mnie w okolicach Suponina © ketoketo