Info

avatar Blog rowerowy prowadzi Keto z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 169287.28 km Jeżdżę z prędkością średnią 25.73 km/h Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
54.22 km
02:12 h 24.65 km/h:
Maks. pr.:45.31 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:217 m
Kalorie: 1148 kcal

Po pracy

Czwartek, 6 października 2011 · dodano: 06.10.2011 | Komentarze 6

Trasa: Bydgoszcz - Osielsko - Niwy - (Aleksandrowo - Strzelce Górne - Jarużyn) 3x pętla - Żołędowo - Niemcz - Bydgoszcz


Komentarze
Keto
| 09:04 piątek, 7 października 2011 | linkuj Faktycznie cenna uwaga, o Brooksie nawet nie pomyślałem.
alex
| 08:35 piątek, 7 października 2011 | linkuj Jest jeszcze jedna zasadnicza rzecz, hamowanie v-break-ami, a to akurat pozytywnie zaskakuje ;-)
Odnośnie mostka to zanim kupiłem szosówkę jeździłem na regulowanym nastawionym na +20o i schodziłem coraz niżej i niżej, aż teraz w Zecie jeżdżę na stałym -5o. Tylko w tej pozycji siodło stało się mało wygodne, muszę je zmienić na dłuższe i płaskie. Także uważaj z regulacjami, bo może być konieczne, że Brooks będzie musiał się znowu układać.
Keto
| 08:20 piątek, 7 października 2011 | linkuj Jarek, żeby to było możliwe to już bym nie pracował. A tak nie ma innego wyjścia.
Keto
| 08:17 piątek, 7 października 2011 | linkuj Alex mam dokładnie to samo. Na początku jechało się miękko, aż dosłownie "gumowato". Za to opony 1,6'', amortyzator i amortyzowana sztyca dawały wrażenie niesamowitego komfortu. Jedynie co mi przeszkadzało to ustawienie kierownicy, którą po ok. 10 km bardzo radykalnie przestawiłem mostkiem daleko do przodu i dodatkowo pchnąłem ją mocniej ku dołowi. Aż sam się dziwię, jak mogłem przez tyle czasu jeździć z tak ustawiona kierownicą ! Do tego wszystkiego z zatrzymania rozpędza się jak muł i na początku daje wrażenie ciężkości. Ale co tam i tak jeździ się fajnie i zamieniłbym go na innego.
alex
| 08:02 piątek, 7 października 2011 | linkuj Ciekaw jestem czy masz wrażenia podobne do moich, gdy przesiadam się na crossa po dłuższym jeżdżeniu szosówka.
Wrażenia są mniej więcej takie:
1) wow ale miękko i fajnie, łaty i wszelkie nierówności na jezdniach już nie przeszkadzają.
2) jadę najkrótsza możliwą trasą nie zastanawiając się gdzie jest słaby asfalt, gdzie krawężnik na przejeździe itd.
3) coś ciężko się jedzie, czyżbym ciągnął kogoś w przyczepce? :D
JarMik | 20:30 czwartek, 6 października 2011 | linkuj Marzenie rowerzysty to nie "Po pracy" ale "Zamiast pracy". Dopiero teraz zauważyłem - taka niska średnia? GLOBETROTTER!!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!