Info

avatar Blog rowerowy prowadzi Keto z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 169749.72 km Jeżdżę z prędkością średnią 25.73 km/h Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
68.77 km
02:32 h 27.15 km/h:
Maks. pr.:50.70 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:238 m
Kalorie: kcal

Ustawka bikestatowiczów

Wtorek, 13 września 2011 · dodano: 13.09.2011 | Komentarze 8

Trasa: Bydgoszcz - Osielsko - Niwy - Jarużyn - Strzelce Górne - Włóki - Kozielec - Trzeciewiec - Zawada - Sienno - Kotomierz - Nekla - Żołędowo - Niemcz - Bydgoszcz

Na przejazd dzisiejszej trasy zorganizowałem wspólną ustawkę bikestatowiczów: Alex, Jarek, Przemek no i ja. Po krótkim wspólnym poznaniu ruszamy na trasę. Z Alexem jedziemy na szosówkach, Jarek trekingiem, a Przemek góralem. W drodze toczy się rozmowa i po dłuższej chwili nawet nie zauważamy, że gdzieś po drodze zgubiliśmy kolegów. Okazało się, że my jedziemy w swoją stronę, a koledzy zboczyli z trasy i obrali inny kierunek. Nie mniej wyjazd udany, no i jest kompan do szybkiej jazdy.
Kategoria 50-100 km, Focus



Komentarze
jarmik
| 19:36 czwartek, 15 września 2011 | linkuj Ja praca w pt i chyba sobota do 14tej. Jutro będę wiedział.
Keto
| 08:28 czwartek, 15 września 2011 | linkuj Niestety w piątek praca i jeszcze raz praca. Ale dzięki za info.
alex
| 21:39 środa, 14 września 2011 | linkuj Panowie moze ktos ma wolny piatek? Planuje przejechac R1 od Pily do Bydzi. Po prognozach widze, ze ten zachodni wiatr ma nie odpuszczac, wiec opcja PKP do Pily i jazda z mocnym wiatrem w plecy moze byc ciekawa. Wyjezdzam rano, aby 15-16 byc w domu.
przemekturysta
| 20:39 środa, 14 września 2011 | linkuj Fajne są takie wspólne wypady. Tym bardziej, że mimo naszego "rozłączenia" każdy z nas ma z tego co czytam bardzo miłe wspomnienia. Oby tak dalej.
alex
| 21:40 wtorek, 13 września 2011 | linkuj Hej Jarek, niezmiernie ciesze sie, ze w koncu moglem was poznac w realu.
alex
| 21:28 wtorek, 13 września 2011 | linkuj Dzieki za wspolne krecenie, mocne i dlugie zmiany oraz odkrycie nieznanych mi tras. Powrot w dobrym tempie, ze juz tchu na rozmowy nie bylo ;)
alex
| 21:15 wtorek, 13 września 2011 | linkuj Dzieki za wspolne krecenie, mocne i dlugie zmiany oraz odkrycie nieznanych mi tras. Powrot w dobrym tempie, ze juz tchu na rozmowy nie bylo ;)
jarmik
| 21:10 wtorek, 13 września 2011 | linkuj kompan- z niemieckiego - 'komm' i polskiego 'Pan'.
Ale tak jak my przedzieraliśmy się z Karolxii rowerami przez kolczaste zarośla w uroczusku niosąc rowery na plecach podczas gdy kolce rozcinały spodenki kolarskie to nie da się tego opisac słowami... :). PozdrTiagra.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!