Info

avatar Blog rowerowy prowadzi Keto z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 169287.28 km Jeżdżę z prędkością średnią 25.73 km/h Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
72.97 km
02:46 h 26.37 km/h:
Maks. pr.:46.07 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Focus Variado 2

Sobota, 3 września 2011 · dodano: 03.09.2011 | Komentarze 9

Trasa: Bydgoszcz - Osielsko - Aleksandrowo - Strzelce Górne - Jarużyn - Aleksandrowo - Borówno - Dobrcz - Sienno - Kotomierz - Nekla - Żołędowo - Niemcz - Bydgoszcz

No i stało się. Dorosłem nareszcie do szosówki, do której długo się przymierzałem. Na razie testuję maszynkę i przyzwyczajam się do nowej, sportowej geometrii roweru. Ma dość twarde, szosowe przełożenia; korba 50-37, kaseta 11-28. Jest sztywny, to po części pewnie efekt wysokiego ciśnienia w wąziutkich oponach (23 mm). Dodatkowo karbonowy widelec coś wybiera z nierówności, ale jest ok. Póki co jeździ bardzo lekko i płynnie no i … szybko, aż za szybko. To już inna liga średnich prędkości na trasie, nie to samo co na trekkingu.

Moja nowa maszynka - Focus Variado 2 © ketoketo
Kategoria 50-100 km, Focus



Komentarze
Keto
| 05:51 poniedziałek, 5 września 2011 | linkuj Przemek, górala już miałem, nawet dwa i jednak to nie jest to. Dlatego poszedłem w stronę trekinga. A szosa jest na codzienne wypady i myślę, że całkiem nieźle pozwoli na utrzymanie kondycji i jej budowanie w nowym sezonie w przyszłym roku.
przemekturysta
| 21:43 niedziela, 4 września 2011 | linkuj Mam nadzieję, że kiedyś kupisz "górala". Wycieczki leśnymi ścieżkami tez mają swój urok.
Jazz
| 20:41 niedziela, 4 września 2011 | linkuj I bardzo dobrze. Sam widziałem dziś rano zbiórkę szosowców koło dawnego kina Adria.
Keto
| 19:19 niedziela, 4 września 2011 | linkuj Marcin, po wstępnych jazdach faktycznie mogę tylko potwierdzić słowa Alexa. Na szosie szybciej, dalej i może nie koniecznie bez wysiłku. Ale przyjemność z jazdy jest przeogromna.
jarmik
| 16:32 niedziela, 4 września 2011 | linkuj Czyliw tym samym czasie zwiedzisz większy kawałek świata a i możesz wziąść udział w niejednych zawodach, frajda duża i o to chodzi. Piekny sprzęt, na pewno da ci dużo satysfakcji i nowych wrażeń ale gdzie zmieścisz te zapasowe dętki? Odpukać w niemalowane czyli w karbon. (:))
jarmik
| 16:31 niedziela, 4 września 2011 | linkuj Czyliw tym samym czasie zwiedzisz większy kawałek świata a i możesz wziąść udział w niejednych zawodach, frajda duża i o to chodzi. Piekny sprzęt, na pewno da ci dużo satysfakcji i nowych wrażeń ale gdzie zmieścisz te zapasowe dętki? Odpukać w niemalowane czyli w karbon. (:))
alex
| 19:34 sobota, 3 września 2011 | linkuj Marcin, tak wlasnie sie jezdzi na szosie. Po przesiadce z crossa/trekinga/mtb-ka masz wrazenie, ze rower sam jedzie. Polecam przekonac sie osobiscie ;)
Jazz
| 13:21 sobota, 3 września 2011 | linkuj Jednak Variado dwójka. Super. Zapewne też kiedyś przesiądę na szosówkę. Tylko jakoś dewiza Alexa "dalej szybciej, bez wysiłku" mnie nie przekonuje. Szybciej i dalej na pewno ale bez wysiłku? Wtedy trzeba kupić motor.
alex
| 08:58 sobota, 3 września 2011 | linkuj Dokładnie tak ;-) Podsumowałbym to tak: "dalej szybciej, bez wysiłku".
Osobiście gdyby nie stan asfaltów to w ogóle nie przesiadałbym się na crossa.
Minus jest taki, ze trzeba brać pod uwagę rodzaj nawierzchni przy planowanych trasach.
Tutaj mogę polecić Ci zumi.pl tam widać gdzie można spodziewać się asfaltu a gdzie gruntu.
Przyjemności z szosowania ;-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!