Info

avatar Blog rowerowy prowadzi Keto z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 164735.57 km Jeżdżę z prędkością średnią 25.65 km/h Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2015

Dystans całkowity:2659.22 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:105:41
Średnia prędkość:25.16 km/h
Maksymalna prędkość:68.20 km/h
Suma podjazdów:16687 m
Maks. tętno maksymalne:176 (96 %)
Maks. tętno średnie:148 (81 %)
Suma kalorii:58108 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:166.20 km i 6h 36m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
70.35 km
02:26 h 28.91 km/h:
Maks. pr.:52.16 km/h
Temperatura:31.0
HR max:147 ( 80%)
HR avg:122 ( 67%)
Podjazdy:140 m
Kalorie: 1280 kcal

Niedzielny upał

Niedziela, 9 sierpnia 2015 · dodano: 09.08.2015 | Komentarze 0

Trasa: Bydgoszcz - Osielsko - Niwy - (Żołędowo - Aleksandrowo - Strzelce Górne - Jarużyn - Żołędowo) 3x pętla - Niemcz - Bydgoszcz

HZ - 83%
FZ - 17%
PZ - 0%
cad - 85
Kategoria 50-100 km, Canyon


Dane wyjazdu:
70.42 km
02:23 h 29.55 km/h:
Maks. pr.:44.79 km/h
Temperatura:36.0
HR max:159 ( 87%)
HR avg:130 ( 71%)
Podjazdy:144 m
Kalorie: 1380 kcal

Poranny żar z nieba

Sobota, 8 sierpnia 2015 · dodano: 08.08.2015 | Komentarze 0

Trasa: Bydgoszcz - Osielsko - Niwy - (Żołędowo - Aleksandrowo - Strzelce Górne - Jarużyn - Żołędowo) 3x pętla - Niemcz - Bydgoszcz

HZ - 68%
FZ - 31%
PZ - 1%
cad - 86

Kategoria 50-100 km, Canyon


Dane wyjazdu:
70.03 km
02:23 h 29.38 km/h:
Maks. pr.:53.32 km/h
Temperatura:31.0
HR max:157 ( 86%)
HR avg:126 ( 69%)
Podjazdy:146 m
Kalorie: 1316 kcal

Po pracy

Czwartek, 6 sierpnia 2015 · dodano: 06.08.2015 | Komentarze 1

Trasa: Bydgoszcz - Osielsko - Niwy - (Żołędowo - Aleksandrowo - Strzelce Górne - Jarużyn - Żołędowo) 3x pętla - Niemcz - Bydgoszcz

HZ - 68%
FZ - 31%
PZ - 1%
cad - 86
Kategoria 50-100 km, Canyon


Dane wyjazdu:
70.44 km
02:27 h 28.75 km/h:
Maks. pr.:55.84 km/h
Temperatura:26.0
HR max:141 ( 77%)
HR avg:121 ( 66%)
Podjazdy:167 m
Kalorie: 1357 kcal

Po pracy

Środa, 5 sierpnia 2015 · dodano: 05.08.2015 | Komentarze 0

Trasa: Bydgoszcz - Osielsko - Niwy - (Żołędowo - Aleksandrowo - Strzelce Górne - Jarużyn - Żołędowo) 3x pętla - Niemcz - Bydgoszcz

HZ - 92%
FZ - 8%
PZ - 0%
cad - 84
Kategoria 50-100 km, Canyon


Dane wyjazdu:
68.23 km
02:13 h 30.78 km/h:
Maks. pr.:50.80 km/h
Temperatura:33.0
HR max:176 ( 96%)
HR avg:148 ( 81%)
Podjazdy:298 m
Kalorie: 1644 kcal

Po pracy

Wtorek, 4 sierpnia 2015 · dodano: 04.08.2015 | Komentarze 0

Trasa: Bydgoszcz - Lisi Ogon - Łochowo - Łochowice - Gorzeń - Potulice - Występ - Nakło - Śmielin - Sadki - Mrozowo - Ruda - Wyrzysk - Kosztowo - Jeziorki Kosztowskie

HZ - 14%
FZ - 25%
PZ - 61
cad - 87

Kategoria 50-100 km, Canyon


Dane wyjazdu:
524.04 km
20:10 h 25.99 km/h:
Maks. pr.:57.41 km/h
Temperatura:21.0
HR max:166 ( 91%)
HR avg:112 ( 61%)
Podjazdy:1448 m
Kalorie:10045 kcal

I Kórnicki Maraton Turystyczny

Sobota, 1 sierpnia 2015 · dodano: 03.08.2015 | Komentarze 7

Trasa: Kórnik - Mosina - Granowo - Konojad - Grodzisk Wielkopolski - Wioska - Nowy Tomyśl - Wąsowo - Lwówek - Pniewy - Mościejewo - Sieraków - Piotrowo - Czarnków - Chodzież - Margonin - Gołańcz - Wągrowiec - Kłecko - Gniezno - Witkowo - Słupca - Pyzdry - Żerków - Nowe Miasto nad Wartą - Książ Wielkopolski - Śrem - Zaniemyśl - Kórnik

HZ - 68%
FZ - 30%
PZ - 2%
cad - 84

Fotki z maratonu

Kolejna inicjatywa forum PodróżeRowerowe w postaci maratonowej pięćsetki, w której biorę udział.
Startujemy jedną wielka grupą z ośrodka MOSiR w Kórniku, gdzie spokojnym tempem dojeżdżamy na rynek miejski. Na miejscu zostaliśmy przywitani przez oficjeli w postaci zastępcy burmistrza miasta i komendanta straży pożarnej.
Po sygnale „startu ostrego” wyjeżdżamy na trasę. Przez pewien odcinek trasy towarzyszył nam vice burmistrz na rowerze. Trasę początkowo pokonujemy wspólnie dla 500 i 300 km, które następnie rozdzielają się na około 200 km, gdzie też przewidziany jest punkt z obiadem.
Przez pierwsze 150 km jedziemy w zwartej grupie, spokojnym tempem, tak aby wszyscy mogli dotrzymać koła i za szybko się nie zmęczyć. Szczególnie ważne było to dla sporej grupy osób, które nigdy takiego dystansu nie przejechały. Robimy regularne postoje na stacjach benzynowych co około 70-80 km.
Trasy Wielkopolski generalnie są bardzo płaskie, sporadycznie z pojedynczymi podjazdami. Tereny czysto rolnicze dla mnie wręcz trasa monotonna. Cały czas równo jak na stole. Praktycznie nic nie zmusza do większego wysiłku.
W ramach przełamania monotonii postanawiamy z Tomkiem Niepokojem skoczyć do przodu i pojechać zdecydowanie tempem maratonowym. Wjechaliśmy w zalesioną część województwa, co nieco urozmaiciło trasę i przez 50 km pocisnęliśmy żywszym tempem 30-35 km/h.
Na 200 km dojechaliśmy na obiad, gdzie około 5 minut wcześniej przyjechał Pająk na swojej poziomce. Prawie pół godzimy później po nas przyjechała cała reszta peletonu. Makaron z sosem smakował wyśmienicie, do tego stopnia, że na postoju zabawiliśmy aż 1,5 godziny !!!
Dalszą część trasy jedziemy już tylko w grupie „pięćsetki” i w takim składzie dotarliśmy praktycznie do mety. Nocą zrobiło się dosyć chłodno, a o świcie było przez krótki czas tylko 9 stopni Celsjusza. Od godz. 1 do 4 nad ranem już tradycyjnie walczyłem ze znużeniem sennym. Trzymałem się na końcu grupy ze względów bezpieczeństwa, aby przypadkiem przy zaśnięciu w kogoś nie wjechać. O świcie, jeszcze przed metą, podjechaliśmy praktycznie jedyne pagórki na tej trasie, tak dla rozgrzania się. Na metę do ośrodka w Kórniku wjechaliśmy całą grupą w asyście wiernych kibiców.
Na zakończenie maratonu były wręczane medale oraz niespodzianka mojej żony Sylwii – upieczone ciastka w kształcie rowerów dla wszystkich maratończyków. Chyba wszystkim smakowały, bo rozeszły się w mgnieniu oka.
Maraton, pomimo że przejechałem w tempie bardzo turystycznym, uważam za udany i serdecznie dziękuję Elizium i wszystkim, którzy zaangażowali się jego organizację. Mam nadzieję, że do zobaczenia na kolejne edycji maratonu.



Kategoria > 200 km, Canyon, Maratony